Lato przecieka mi przez palce, dni gonią, ledwo otworzę oczy a tu już trzeba dzieci do domu wołać na kolację. Pogoda się zepsuła, mam tylko nadzieję, ze wróci jeszcze lato, wystawimy basen, leżak i podelektujemy się wolnym czasem. Czasu na zdjęcia nie mam, a jak już się znajdzie to zawsze pstykane w pośpiechu, zgrane na dysk i czekają chyba na zimę:)
A w sobotę witaj "wolna chato" rodzina się urlopuje, zostaję sama ( wraz z M) z czwórką dzieci więc na bank nie będzie mnie w blogowym świecie przez tydzień:) No to do miłego:)
I coś w innym stylu, jak się Wam podoba taka kolorystyka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz