Loading...

wtorek, 18 września 2012

On i Ona

Moje dzieci choć z jednej matki i ojca poczęte wcale do siebie podobne nie są. Fakt, trzeba przyznać, że wizualnie Tomasz jest kopią Oli ale nic poza tym. Olusia spokojna i rozważna, Tomasz natomiast ma tysiąc pomysłów na minutę, szybciej coś zrobi niż pomyśli, lubi robić, robić i jeszcze raz robić...cokolwiek byle nie siedzieć w miejscu. Dziś wybraliśmy się do lasu aby zrobić pamiątkowe wspólne zdjęcie. Trzeba było Tomka na to mentalnie przygotować: "Tomuś jak będziesz ładnie siedział to po powrocie dostaniesz czekoladkę". O dziwo lizak i ta obietnica zadziałały. I jak już Tomek tak ładnie pozował to Ola dostała małpiego rozumu , skakała, biegała i ani w głowie jej było ładnie usiąść z bratem. No i tak nam wyszło jedno ze zdjęć:)))))


I osobno:)



1 komentarz:

  1. Podoba mi się, nawet bardzo, dawno nie było tutaj Twojego synka :-))

    OdpowiedzUsuń