Jak wiadomo "prawie" robi wielką różnicę ale przyznać muszę, że jedzenie jest jednym z głównych tematów moich zdjęć. Portrety są trudniejsze bo wymagają współpracy modela a filiżanka z kawą nigdy nie zrobi głupiej miny czy nie strzeli focha. Tak więc dziś "domowa fantazja" oraz ulubiony kompot z jabłek. Fantazja to nasz domowy dżem z czarnej porzeczki plus jogurt naturalny i odrobina słodkich herbatników .
Czy u Was też już ptaszki witają wiosnę bo ja dziś już jednego słyszałam.
...pyszności!
OdpowiedzUsuńNawet całe stado ptaków :)))
Robisz tak piękne zdjęcia, że od samego patrzenia na nie rośnie mi... tyłek ;)
OdpowiedzUsuńo wow, dziękuję:)
UsuńŚwietne są te kolory. Jakieś takie subtelne....
OdpowiedzUsuń