Już dawno chciał zrobić Tomaszowi zdjęcia w wannie. Polowanie na dobre światło w naszej łazience było nie lada wyzwaniem. Z ponad osiemdziesięciu zdjęć zachowałam tylko cztery. Oto jedno, bardzo mocno wyretuszowane ponieważ nasz mały mężczyzna ma bardzo wiele śladów po ospie.
Tak więc nasz mały słodziak:)
Świetne:)
OdpowiedzUsuńSłoneczko Kochane :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdjęcia!
nie wiem czemu ale strasznie przypomina mi Tomuś Mateuszka tez pewnie taki sam urwis jest
ta iskierka w oczach :)
Kochana tak trzymaj!!!
Mój Tomasz, Tomaszek, Tomulek, Tomuś, Tomcio, Tomi, Tomek i Luluś. Choć ten Luluś to już całkiem rezolutny urwisek. Ach jak tęsknimy. Dziewczynki codziennie się pakują na wyjazd do Oli i Tomka :)
OdpowiedzUsuń